Hej, mam nadzieje ze to przeczytasz
Data dodania: 2020-12-31 04:27:39 Planowana data wysłania: 2021-12-31 00:00:00
Hej, zaraz nowy, 2021 rok huh? Opowiesz mi(o ile!) jak przeczytasz ten list co sie zmieniło w Twoim zyciu okej?
U mnie jest właśnie 4:27, słucham Contry i zastanawiam się, jak bardzo zmieniło sie moje życie. Właśnie skończyłam rozmawiać z mordenem i Wiktoria, i totalnie nie mam pojęcia dlaczego tym ludziom na mnie zależy bo zdecydowanie nie powinno. Ostatnio wszyscy są dla mnie zbyt mili. Dołączyłam do administracji pół roku temu! Do teraz nie wiem czemu to zrobiłam, ale poznałam dzięki temu wiele wspaniałych i toksycznych ludzi. Dużo wsparcia w tym roku dała mi Ala, bo pokazała mi, że nie jestem w tym całym chorym świecie sama i że moje problemy nie są końcem świata i że bycie innym wcale nie jest złe. Boje się tylko, że potraktuje mnie jak dziecko.
Ten rok był dziwny, połowe jego przesiedziałam w domu, przez co moje samopoczucie gwałtownie spadło w dół i zrobiłam dużo głupich rzeczy. Pierwszy raz też próbowałam ze sobą skończyć i nie wiem, czuje, że potrzebuje pomocy ale nie potrafie o nią poprosić. Za to znalazłam wiele super muzyki(I hate myself because...) i pierwszy raz w życiu grałam w lola. W tym roku zdecydowanie za dużo przepraszałam i za mało dziękowałam, wiecej razy z moich ust padło słowo "kurwa" niż "dzień dobry".
W tym roku też zdecydowanie zjebał się kontakt z moimi rodzicami, nie wiedziałam, że może być jeszcze gorzej niż w 19. Czuje, że ich zawodze, że nie są ze mnie dumni. Ale jednocześnie jestem dla nich jeszcze bardziej okropna i olewcza. Nie potrafie też mówić tego co myśle i czuje przez co zjebałam sporo relacji. Ten fakt cały czas utwierdza mnie w przekonaniu, że jestem cholernie zagubiona i że w chuj tutaj nie pasuje, że nie jestem sobą. Czuje się też jak laleczka która można wymienić, co wspaniale pokazał mi Łukasz, nie wiem, z jednej strony cholernie obwiniam sie za ta realcje a z drugiej widze jak mnie skrzywdził.
Frustruje mnie to jak mało mam bliskich osób wokół siebie. Frustruje mnie to, że przyciagam do siebie toksycznych ludzi którzy mi nie imponują. I frustruje mnie to, że przyciągają mnie ludzie, którzy nie są mną zainteresowani. Frustruje mnie to, że mieszkam tak daleko niuni i to, że jest mi tak bliska. Bez niej nie dałabym sobie rady i tak strasznie sie boje, że zobaczy jaka naprawde jestem i ode mnie odejdzie. Czuje się jak gówno z tym, jak wygląda moja relacja z Patrykiem(tak, tym chlopakiem z podstawówki), że mi totalnie na nim nie zależy a nadal to ciągnę. Ale halo, jestem tak chlernie zmienna, że nie wiem co będę czuć za 2godziny.
Dałam sobie czas do urodzin, bo ja naprawde już nie daje rady, trzymaj kciuki, że sie ułoży i że nie bede musiała sięgać bo najbardziej radykalne środki.
Oby 2021 był spełnieniem Twoich marzeń, żebyś znalazła ludzi któzy potraktują Cię z szacunkiem i Ty też ten szacunek okazuj! Błagam, zapisz się na terapie, tak szybko jak tylko będziesz gotowa, bo bez tego boje się, że sobie nie poradzisz.
Pamietaj, że bądz co bądz Cię kocham, mimo, że mówie i traktuje jak śmiecia.
Napisaliście już: 16656 maili