halloween pazdziernik
Data dodania: 2021-10-01 21:20:27 Planowana data wysłania: 2022-10-01 18:00:00
hej,
jest dzisiaj 01.10.2021 i tak jak w tamtym roku szkolnym powoli nie wyrabiam z tym wszystkim. Różnica polega na tym że w 2020r. nie uczyłam się w ogóle, jednak w tym staram się a i tak nic mi nie wychodzi. Myślałam że w końcu zrobiłam krok w przód, jednak wciąż jestem tą dziewczyną, ktora uważa się za beznadziejną. Nie zrobiłam prawie żadnego postępu i wciąż tkwię w tym bagnie. Ciągle obiecuję sobie że stanę się lepszą wersją siebie, jednak i ty i ja wiemy że to kłamstwo. Tłumaczę to wszystkimi możliwymi wymówkami, takimi jak brak czasu jednak wiem, że to nie on jest tutaj problemem. To ja nim jestem. Nie umiem "wyśrodkować" niczego,zawsze tylko popadam z jednej skrajności w drugą. Albo traktuje siebie jak gówno, albo zbyt łagodnie. Albo jem ogromne ilości jedzenia, albo nic. Wciąż nie nauczyłam się wyrażać własnych emocji, ani w jaki sposób przejąć kontrolę nad nimi i swoim życiem. Jedyne uczucia jakie rozpoznaję u siebie to złość, smutek i okazjonalna radość. Bo to nie tak, że jedyne co czuję to złe emocje, są też te dobre, ale zmieniam nastroje bardzo szybko. Chciałabym też przestać bać się ludzi i czuć się oceniana przez nich. Czasami zastanawiam się dlaczego wszyscy mają wokół siebie ludzi a ja nie, jednak później uswiadamiam sobie kim jestem i przestaję być zdziwiona. Nie chcę tak się czuć, w końcu bardzo cenię sobie wolność, jednak to ja jestem tą osobą która ją sobie odbiera. Jako dziecko nie rozumiałam w jaki sposób można być swoim własnym przyjacielem, a jednocześnie najgorszym wrogiem. Jednak teraz chyba rozumiem. Czasami gdy patrzę lustro widzę piękną i mądrą osobę tylko po to, aby po chwili dostrzec każdą swoją najmniejszą wadę. Ostatnio przyłapałam się na tym, że potrafię praktycznie jednym tchem recytować to co uważam za złe w sobie, jednak zacinam się przy tym co dobre a tak być nie powinno. Ale tak jest i tak właśnie obecnie wygląda rzeczywistość. Pewnie jutro będę czuła się świetnie, później znowu źle i tak w kółko, ale to chyba lepiej niż cały czas tkwić w dołku. Wspomniałam, że w tym miesiącu mam już 10 sprawdzianów? Nie? to teraz wspominałam. Cholera chyba naprawdę potrzebuję psychiatry
pozdrawiam
Ja z przeszłości
Napisaliście już: 16719 maili