sory za to
Data dodania: 2023-11-27 20:22:57 Planowana data wysłania: 2024-02-14 16:16:00
Yo
Nie chcę zaczynać tego listu formalnie pisząc „ Drogi Kacprze” bo boję się że mnie kiedyś wyśmiejesz za to.
Choć wiesz o mnie sporo to jedna rzecz, z którą się z tb nie podzieliłam to to, że jak ktoś mi się bardzo bardzo podoba to pisze do tej osoby listy, wylewam uczucia w kartke czy ekran i w ten sposób mam nadzieję że je szybciej stracę. Nie wysyłam tych listów nigdy, ale wyżywam się na swoich emocjach, jednocześnie próbując je stłumić. Pisałam takie listy tylko do dwóch osób w swoim życiu, w tym miesiącu już zdążyłam napisać do ciebie dwa. A ten konkretny wyśle.
Chcę się od ciebie odciąć, ale nie mogę. W głębi serca wiem, że brak mojej osoby w twoim życiu dużo nie zmieni, widzę, jak mnie traktujesz, jak ze mną rozmawiasz i jak do mnie podchodzisz. Nie patrzysz na mnie jak na przyjaciółkę, ani jak na materiał na dziewczynę, nie jestem nawet niczym pośrodku a raczej niżej. Jestem tą dziewczyną do której zadzwonisz gdy ci się nudzi i masz wolny dom, dziewczyną której zdjęcie zapiszesz na czacie i napiszesz „ o kurwa” bo w tych czasach ta fraza jest jakąś formą komplementu, dziewczyną z którą czasem się podroczysz i czasem wysłuchasz moich długich i nudnych historii abym nie poczuła ze masz we mnie 100% wygrzane.
Natomiast nienawidzę się za to, że ja na ciebie nigdy tak zimno i lekceważąco nie mogłabym spojrzeć. Twój uśmiech, sprawia ze czuje się spokojna, czuje się znowu dzieckiem, nie czuje potrzeby udawania poważnej i stonowanej. Lubię prowadzić z tobą długie bez sensowne rozmowy, bo chociaż na chwile czuje ze jest druga osoba, na świecie która rozumie mój sposób myślenia. Lubię twój dotyk, nie czuje się po nim zużyta, (co często się zdarza wielu dziewczynom po intymniejszym momencie z płcią przeciwną) czuje się bezpieczna w twoich rękach jak bardzo dziwnie to zdanie mogłoby zabrzmieć. Lubię się z tobą droczyć. Lubię to, że zawsze mogę cię zapytać o szczerą opinie i zawsze będzie piekielnie szczera. Najbardziej lubię twoje niebieskie oczy i sposób w jaki na mnie nimi patrzysz, nawet jeśli patrzysz tak na każdą, to choć na chwile czuje się jakbym była jedyna. Jakby w parku, na ulicy, w domu czy nawet na świecie stałam tylko ja i ty, jest to tak intymne uczucie ze aż mnie przeraza. Z tych o to podanych u góry powodów nie potrafię i nie chce zerwać z tobą kontaktu.
Boje się że nie znajdę innego ciebie, kogoś kto jest i moim przyjacielem, terapeutą, poduszką do wypłakania się na, doradcą i największym hejterem jaki istnieje.. Boje się ze wejdę w związek z kimś miłym i wspanilym, z kimś kto będzie mnie traktował zdrowo i dobrze w porównaniu do innych, a ja nadal będę chciała abyś ty nim był.
Czasem przewiewają mi przez myśli scenariusze tego jaką dobrą parą byśmy byli. Nie jesteśmy do siebie podobni, a jednak się rozumiemy trochę i przy tobie KAŻDY inny chłopak jest nie odpowiedni dla mnie.
Teraz trochę na siłę próbuje zacząć cos z kimś innym by zapomnieć o tobie, co powoduje ze nie mogę się ciebie z myśli jeszcze bardziej pozbyć. Masz racje jak mówiłeś, że na siłę zmuszam się do myślenia że jesteś aż taki zły i czerwoną flagą itd, tylko po to abym nie złapała uczuć.
Myślę że byśmy byli zgraną parą, zdrową bo szczerą i rozumną, ładną ( bo spójrz na nas), wspierającą się i nie wiem czemu ale coś mi w głowie podpowiada że mogłoby to się nam nawet udać bo już teraz dużo o sobie wiemy i tyle lat się kolegujemy i akceptujemy zmiany w sobie.
Pisze ten list początek listopada, ty go otrzymasz 14 lutego. Wysyłam go teraz i już nie ma odwrotu, zobaczymy, czy go przeczytasz. Mam nadzieje ze nasz kontakt zostanie, zważając na to czy nasz kontakt będzie polegal na znajomi, fwb, przyjaciele czy coś więcej.
Napisaliście już: 16652 maili